Po niezwykle wymagającym, bo rozgrywanym w godzinach nocnych w ponad 30-stopniowym upale biegu, Kenijka Ruth Chepngetich zostaje nową Mistrzynią Świata w Maratonie.
Wczoraj, 27 września br. po raz pierwszy w historii mistrzostw świata bieg maratoński rozgrywany był nocą. Zawody rozpoczęły się o godz. 23:59 lokalnego czasu, aby choć w pewnym stopniu zapewnić biegaczkom niższą temperaturę podczas rywalizacji. Mimo takiego zabiegu, termometry nadal wskazywały ponad 30°C, a wilgotność powietrza dochodziła do 75%.
W biegu wystartowało 68 zawodniczek z 41 krajów, m. in. z Kenii, Etiopii, Brazylii, Tanzanii, Sri Lanki, Uzbekistanu czy Szwecji. Trasa maratonu prowadziła promenadą Corniche w Dausze. Zawodniczki miały do pokonania aż 6 okrążeń, po 7 km każdy.
Trudne i wyczerpujące warunki spowodowały, że do mety dotarło jedynie 40 z 68 startujących zawodniczek. Wiele z nich słaniało się na nogach podczas biegu, inne płakały z wycieńczenia i odwodnienia. Gdy schodziły z trasy, w punktach medycznych były od razu podłączane do kroplówek.
Złoty medal (pierwszy, który został wręczony na Mistrzostwach Świata w Katarze) wywalczyła Kenijka, Ruth Chepngetich. Uzyskała ona czas 2:32:34, który jest najsłabszym w historii mistrzostw świata.
Srebro zdobyła reprezentująca Bahrajn, Rose Chelimo z wynikiem 2:33:46. Brąz trafił do Namibijki, Helalii Johannes (2:34:15). Zawodniczki, które znalazły się w pierwszej dziesiątce, otrzymały automatycznie prawo startu na XXXII Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2020.
Wyniki maratonu kobiet:
- Ruth CHEPNGETICH, KEN - 2:32:43
- Rose CHELIMO, BRN - 2:33:46
- Helalia JOHANNES, NAM - 2:34:15
- Edna Ngeringwony KIPLAGAT, KEN - 2:35:36
- Volha MAZURONAK, BLR - 2:36:21
- Roberta GRONER, USA - 2:38:44
- Mizuki TANIMOTO, JPN - 2:39:09
- Ji Hyang KIM, PRK - 2:41:24
- Lyndsay TESSIER, CAN - 2:42:03
- Un Ok JO, PRK - 2:42:23
Foto: twitter.com/IAAFDoha2019