Zorganizowany na zakończenie wczorajszego dnia 7. PKO Nocny Wrocław Półmaraton wygrał pochodzący z Etiopii, Getaye Gelau. Pokonał on trasę w czasie 1:04:38. Kolejne miejsca zajęli Polacy - Artur Kozłowski i Szymon Kulka. Rywalizację kobiet wygrała Ukrainka, Oleksandra Shafar, uzyskując wynik 1:12:15.

Organizator wydarzenia sprzedał ponad 13 000 pakietów startowych na wczorajsze zawody. Impreza cieszyła się ogromnym zainteresowaniem również ze względu na fakt ujęcia jej w kalendarzu wydarzeń zaliczanych do Korony Polskich Półmaratonów. Najprawdopodobniej ze względu na bardzo wysokie temperatury panujące od długiego czasu w Polsce, a także intensywne opady deszczu podczas samego biegu, półmaraton ukończyło w tym roku 10 678 osób, o 98 osób mniej niż rok wcześniej.

Motywem przewodnim tegorocznego 7. PKO Nocnego Wrocław Półmaratonu była muzyka klubowa. Zawodnicy po raz pierwszy w historii imprezy wyruszyli z toru żużlowego Stadionu Olimpijskiego. Z tej okazji po raz pierwszy od czasów przedwojennych rozpalony został znicz olimpijski. Efektowna oprawa wizualna na starcie w postaci dymów, iskier i błysków reflektorów dodawała wydarzeniu niezwykłości.

Z dystansem wrocławskiej "połówki" najlepiej poradził sobie Etiopczyk, Getaye Gelau, zwyciężając z wynikiem 1:04:38. Drugi do mety dotarł Artur Kozłowski z czasem 1:05:03, trzeci tuż za nim był Szymon Kulka (1:05:13).

Wśród Pań najlepsza była Oleksandra Shafar z Ukrainy, ustanawiając wynik 1:12:15. Podczas zeszłorocznej edycji, Shafar do mety we Wrocławiu dotarła jako druga. Srebrny medal wywalczyła Caroline Jebet Korir z Kenii (1:12:18), brąz jej rodaczka, Ruth Nundu Mbatha z czasem 1:15:57.

Najszybszą Polką była Monika Stefanowicz, która dotarła na metę jako czwarta z wynikiem 1:13:01.

Foto: maratończyk.pl