Wczoraj odbył się 6. Wings for Life World Run – bieg charytatywny o globalnym zasięgu, którego uczestnicy wspierają badania nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego, uciekając przed „ruchomą metą” w postaci jadącego za nimi samochodu.

Niezwykle wzruszającym i symbolicznym akcentem w tym roku było przekroczenie linii startu o własnych siłach przez Davida Mzee, który był sparaliżowany na skutek wypadku, a dzięki wzięciu udziału w jednym z projektów badawczych dotowanych przez Wings for Life, wczoraj mógł przejść niewielki dystans podczas Światowego Biegu w Zug w Szwajcarii.

 

W ramach tegorocznego Wings for Life, biegi zostały zorganizowane w 323 oficjalnych lokalizacjach. Odbyło się 311 zorganizowanych "app runów", w ramach których uczestnicy wsparli projekt, biegnąc z uruchomioną oficjalną aplikacją projektu oraz 12 biegów ulicznych z samochodami pościgowymi. W 72 krajach wystartowało ok. 120 000 biegaczy, reprezentujących 186 narodowości. Razem zebrano 3,5 mln euro.

Globalnym Zwycięzcą tegorocznej edycji został Rosjanin, Ivan Motorin, który w Izmirze pokonał 64,37 km. Globalną Zwyciężczynią została również Rosjanka, Nina Zarina, startująca w Zug, która przebiegła 53,72 km.

W Polsce oficjalny bieg Wings for Life World Run zorganizowany został w Poznaniu. Najlepszy okazał się Tomasz Osmulski, który pokonał odległość 55,59 km, która była jednocześnie największym dystansem, jaki przebiegł w życiu. Wśród pań najdalej dotarła Agnieszka Kowalczyk, zatrzymując się po 43,11 km.

Mimo, że w Wings for Life World Run zawodnicy poruszający się na wózkach inwalidzkich rywalizują w tej samej klasyfikacji, co pozostali biegacze, to w Poznaniu wyróżnienia przyznane zostały także najlepszemu zawodnikowi na wózku - Wioldowi Miszteli (55,57 km) i najszybszej kobiecie na wózku, Annie Sułkowskiej, która przejechała 16,11 km.

W ramach nagrody, zwycięzcy z Polski z ubiegłego roku mogli wybrać start w dowolnej z oficjalnych lokalizacji biegów Wings for Life. Zarówno Dariusz Nożyński, jak i Wioletta Paduszyńska wybrali Sunrise na Florydzie, gdzie odnieśli zwycięstwo! Nożyński pokonał dystans 51,1 km, natomiast Paduszyńska 40,49 km.Towarzyszył im ubiegłoroczny zwycięzca z Australii - Jacek Ciełuszecki, który przebiegł dystans 48,8 km. 

Nasi rodacy odnieśli również zwycięstwa w Brazylii i Austrii. Najlepsza w Rio de Janeiro, a zarazem druga na świecie okazała się globalna zwyciężczyni z 2017 roku, Dominika Stelmach. Przebiegła ona odległość 53,56 km.

Wszystkie opłaty startowe oraz darowizny przekazywane przez biegaczy i osoby wspierające bieg, zasilają badania mające na celu wynalezienie metody leczenia przerwanego rdzenia kręgowego. W listopadzie 2018 roku fundacja non-profit "Wings for Life" poinformowała o istotnym sukcesie przełomowego projektu badawczego - troje sparaliżowanych pacjentów poddanych precyzyjnej stymulacji elektrycznej rdzenia kręgowego mogło zacząć chodzić. Szwajcarscy naukowcy, którzy przyczynili się do tego, pokazali również, że badani mogą kontrolować wcześniej bezwładne mięśnie nawet po wyłączeniu elektrostymulacji.

Foto: Damian Kramski, wingsforlifeworldrun.com | Źródło: na podst. materiału prasowego wingsforlifeworldrun.com/pl